Puszczykowskim zawodnikom udał się rewanż za wysoką przegraną z rundy jesiennej w Owińskach. Tym razem zespół przystąpił do meczu bardzo zmotywowany, chcący zmazać nie najlepsze wrażenie z ostatnich meczów ligowych. Od początku Las grał bardzo mądrze i w pełni kontrolował wydarzenia na murawie. Na pierwszą bramkę gracze z Puszczykowa musieli czekać do 35 minuty, kiedy to ładną akcję całego zespołu sfinalizował Piotr Poszwa.
Las poszedł za ciosem i jeszcze przed przerwą podwyższył prowadzenie za sprawą Adama Skołudy. W drugiej połowie odważniej do ataków przystąpiła ekipa Błękitnych i już na początku drugich 45 minut otrzymała ona od sędziego rzut karny, który pewnie wykorzystał Krystian Tarnowski. Od tego momentu w poczynania Lasu wkradło się trochę niepewności. Im bliżej było do końca meczu, tym bardziej atakował zespół z Owińsk, a Las postanowił kontrować. Jeden z takich ataków przyniósł naszemu zespołowi trzeciego gola, który ustalił wynik spotkania.
W najbliższej kolejce Las pauzuje, ponieważ Płomień Nekla wycofał się z rozgrywek, więc ekipa z Puszczykowa automatycznie dopisuje 3 punkty do swojego dorobku.