01.06.2023
Weekendowe zmagania KP Las Puszczykowo
Podsumowanie weekendu w wykonaniu drużyn LASU:
Seniorzy:
Pierwsza drużyna podejmowała zespół KS 1999 Łopuchowo. Mecz rozgrywany był wyjątkowo w Konarzewie, ponieważ boisko w Mosinie, na którym dotychczas byliśmy gospodarzem, zajęte było z powodu obchodów Dni Mosiny.
Spotkanie od początku ułożyło się pod dyktando naszej drużyny, już w 3 minucie prowadzenie Lasowi dał Adam Skołuda. Ten sam zawodnik, siedem minut później podwyższył wynik. Goście byli całkowicie bezradni, Las dyktował warunki i kwestią czasu były kolejne gole. W 30 minucie pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Dawid Minge i dał zespołowi Lasu trzecią bramkę. Ozdobą meczu było jednak trafienie Dominika Kollata, który w 36 minucie pokonał bramkarza gości strzałem z połowy boiska. Na przerwę Las schodził z czterobramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie gospodarze troszkę spuścili z tonu, co wykorzystać próbowali gracze z Łopuchowa, jednak nieskutecznie. Dużo było niedokładności oraz prostych strat, które w żaden ze sposobów nie zagroziły wynikowi meczu. W 70 minucie goście po błędzie Kuby Kujaszewskiego strzelili gola. Las w końcówce meczu dokręcił jeszcze śrubę i strzelił dwie bramki, a na listę strzelców wpisali się Kasper Zoran oraz Filip Bąkowski. Gospodarze wygrywają pewnie i ze spokojem oczekują niedzielnego meczu z Lubońskim KS.
Młodzicy:
W piękny niedzielny poranek, podopieczni Pawła Kowalkiewicza rozegrali mecz mistrzowski z zespołem Stelli Luboń. Gracze z Puszczykowa chcieli zmazać plamę po przegranej z drużyną Lipna Stęszew.
Mecz od początku toczył się pod dyktando zawodników Lasu, drużyna od pierwszego gwizdka sędziego, zaczęła grę wysokim presingiem. Efektem tego było 8 goli autorstwa: Kuby Adamskiego - 3, Igora Olszewskiego - 2, Kacpra Naskręta - 1, Wojtka Labrzyckiego - 1 i Tadzia Olejarczyka - 1. Gospodarzom udało się tylko raz pokonać naszego bramkarza, którego należy pochwalić za utrzymanie koncentracji przez cały mecz i obronę rzutu karnego.
Młodzikom należą się ogromne gratulacje, podobnie jak trenerowi i rodzicom, którzy jak zawsze z całych sił dopingowali swoje pociechy.
źródło: fb.com / KP Las Puszczykowo