Dziad, baba, lajkonik, niedźwiedź i kominiarze. Takich przebierańców spotkamy w Mieczewie (miejscowość na trasie Kórnik – Rogalin), jeśli w śmigusa dyngusa wybierzemy się po południu na spacer po ulicach tej wioski.
Nie wiadomo dokładnie skąd pochodzi ta tradycja i jak długo jest praktykowana w Mieczewie. Najstarsi mieszkańcy wsi pamiętają, że istniała od zawsze, i kolejno w rolę kominiarzy wcielali się dziadkowie, ojcowie i synowie.
W poniedziałek wielkanocny Mieczewo przemierza radosna gromada przebierańców, odwiedzają kolejno wszystkie domy. Przy każdej posesji baba z dziadem tańczą i zbierają jajka lub pieniądze, na "mydło", żeby móc się dokładnie umyć, gdyż kominiarze cali są wysmarowani sadzą. A zwyczaj mówi, że obdarowanie koźlarzy sprowadza na dom i jego mieszkańców szczęście na cały rok.
Więcej informacji na stronie www.mieczewo.com
|