Nawet ponad 100 mln euro z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej (FSUE) i pomoc strukturalna na inwestycje przeciwpowodziowe, to - według unijnego komisarza ds. budżetu - pomoc, na którą może liczyć Polska w związku z powodzią.
"To może być w tej sytuacji największa korzyść wynikająca z członkostwa Polski w Unii" - cytuje komisarza w piątkowym komunikacie Komisja Europejska w Polsce.
"Teraz szykowany jest wniosek, który mógłby uruchomić Europejski Fundusz Solidarności" - poinformował komisarz przypominając, że jego wysokość to miliard euro. Utworzono go z myślą o klęskach żywiołowych, a bezpośrednią przyczyną powołania funduszu do życia były właśnie powodzie, które latem 2002 roku nawiedziły Europę Środkową.
"I do tej pory właśnie powodzie były najczęstszą przyczyną uruchamiania tego funduszu. W następnej kolejności to pożary, czasem susza" - przypomniał.
Komisja Europejska jest na bieżąco informowana o sytuacji powodziowej w Polsce. "Od poniedziałku istnieje gorąca linia pomiędzy polskimi władzami a Centrum Monitoringu i Informacji. W środę uruchomiono europejski mechanizm obrony cywilnej, gdzie zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane polskie zapotrzebowania m.in. na pompy o dużej mocy" - powiedział komisarz podczas konferencji prasowej w Sejmie.
FSUE może zostać uruchomiony dopiero wtedy, gdy szkody spowodowane przez klęskę przekraczają 3 mld euro lub 0,6 proc. dochodu narodowego brutto (w zależności od tego, która z tych dwóch wartości jest mniejsza). W przypadku Polski próg ten wynosi 2,125 mld euro.
Teraz należy oszacować straty i złożyć wniosek. Jest na to czas, bo należy go dostarczyć w ciągu 10 tygodni od momentu wystąpienia pierwszych strat. Polska jest jednym z siedmiu krajów UE, który do tej pory nie korzystał z unijnego funduszu solidarności.
Z wstępnych szacunków wynika, że Warszawa może otrzymać wsparcie rzędu 100 mln euro. Zaznaczył jednak, że procedury wypłacania pieniędzy są długotrwałe - od 4 do 6 miesięcy i dlatego unijne wsparcie będzie zwrotem części kosztów, jakie poniesie państwo w związku z powodzią.
Pytany o możliwą pomoc dla rolnictwa komisarz powiedział, że w przypadku takich klęsk żywiołowych jak obecna powódź w Polsce, możliwe jest czasowe zawieszenie zasad Wspólnej Polityki Rolnej, co pozwoliłoby rządom narodowym przyznać rekompensaty najbardziej poszkodowanym gospodarstwom.
Minister spraw wewnętrznych i administracji uruchomił na pomoc dla powodzian ponad 150 milionów złotych. Pieniądze zostaną wypłacone w formie bezzwrotnych zasiłków w wysokości do 6 tysięcy złotych dla rodzin lub osób samotnych. Województwo śląskie otrzyma 63 miliony złotych, świętokrzyskie 40 milionów, małopolskie 30 milionów, opolskie 15 milionów, a podkarpackie ponad 4 miliony złotych.
Wcześniej szef MSWiA zwrócił się do ministra finansów o uruchomienie 43,5 miliona złotych z rezerwy celowej budżetu państwa, na działania przeciwpowodziowe. Wojewodowie przekazali te pieniądze samorządom.
Źródło: EurActiv
|